Płyta podłogowa to element blachy, który najbardziej narażony jest na niekorzystne warunki sprzyjające powstawaniu rdzy. Płyta ta w połączeniu z układem zawieszenia nazywana jest podwoziem. Przy płycie podłogowej poprowadzony jest także układ wydechowy i przewody hamulcowe. Podwozie musi być odporne na uderzenia kamieni, strumienie wody wyrzucane spod kół, brud i zanieczyszczenia. Mimo, że producenci zabezpieczają blachę w lepszy lub gorszy sposób, uderzenia mechaniczne i zjawiska chemiczne w końcu przedzierają się przez osłonę i stwarzają idealne warunki do utleniania metalu. Doprowadzenie do prawidłowego stanu całego podwozia to ogromny wydatek z uwagi na wysoki koszt elementów zawieszenia czy układu hamulcowego. Dlatego wiele osób decyduje się na konserwację podwozia. Ile kosztuje i ile trwa konserwacja podwozia? Proces konserwacji podwozia trwa z reguły 2-3 dni i zależny jest od stanu podwozia, pracochłonności pracy przy danym egzemplarzu, stopnia zabezpieczenia, stosowanej technologii i sprzętu. Dużą rolę w konserwacji podwozia pełni dokładność i czas. Wiele procesów nie może odbyć się zaraz po sobie, stąd dość długi okres na jaki należy pozostawić samochód w warsztacie. Ceny usługi wahają się w granicach 600 - 1200zł i ustalane są indywidualnie dla każdego samochodu. konserwacja podwozia Białystok Wybierz serwis konserwacja podwozia Bydgoszcz Wybierz serwis konserwacja podwozia Gdańsk Wybierz serwis konserwacja podwozia Gorzów Wielkopolski Wybierz serwis konserwacja podwozia Katowice Wybierz serwis konserwacja podwozia Kielce Wybierz serwis konserwacja podwozia Kraków Wybierz serwis konserwacja podwozia Lublin Wybierz serwis konserwacja podwozia Łódź Wybierz serwis konserwacja podwozia Olsztyn Wybierz serwis konserwacja podwozia Poznań Wybierz serwis konserwacja podwozia Szczecin Wybierz serwis konserwacja podwozia Toruń Wybierz serwis konserwacja podwozia Warszawa Wybierz serwis konserwacja podwozia Wrocław Wybierz serwis konserwacja podwozia Zielona Góra Wybierz serwis Jak wygląda proces zabezpieczenia antykorozyjnego? Demontaż osłon i elementów podwozia,a także kół Dokładne oczyszczenie podwozia z zanieczyszczeń Jeżeli podwozie jest już skorodowane należy oczyścić je z rdzy a ewentualne ubytki blachy uzupełnić. Konserwowanie zgniłego zawieszenia nie ma żadnego sensu! Po oczyszczeniu elementy należy osuszyć Zabezpieczenie folią nadwozia, hamulców itp. Nałożenie środka antykorozyjnego i ponowne odczekanie wymaganego czasu Natrysk środka konserwującego na bazie masy bitumicznej, tworzącego twardą i szczelną ale elastyczną powłokę. Jako, że cały samochód pracuje podczas jazdy, twarda powłoka mogłaby się pokruszyć. Warstw środka konserwującego można położyć kilka. Należy pamiętać, aby nie konserwować np. układu wydechowego. Osiągający wysokie temperatury wydech spaliłby masę. Ponownie należy odczekać do zupełnego wyschnięcia i stwardnienia powłoki. Proces ten może trwać nawet dobę. Dobrze wykonana konserwacja podwozia wydłuża jego żywotność o ok. 5 lat. Kiedy szczególnie warto oddać samochód na zabezpieczenie podwozia? Posiadasz pojazd terenowy lub dostawczy/użytkowy Samochód parkujesz cały rok na ulicy, a nie w garażu Auto fabrycznie ma słabe zabezpieczenie antykorozyjne Często jeździsz drogami nieutwardzonymi Używasz auta w klimacie śródziemnomorskim (obecność soli w powietrzu i środowisku) Auto ma powypadkową przeszłość, na skutek której szczelność powłoki zabezpieczajacej mogła ulec uszkodzeniu Posiadasz auto, do którego trudno jest znaleźć części zamienne Czy można samemu wykonać zabezpieczenie podwozia? Samodzielne zabezpieczenie podwozia jest z pewnością sporą oszczędnością pieniędzy, jednak nie każdy może ją wykonać. Do wykonania usługi niezbędny jest podnośnik lub co najmniej kanał w garażu. Samo pomieszczenie musi być suche, utrzymywać temperaturę powietrza 20-25° oraz posiadać wentylację. Byle garaż nie jest w stanie zapewnić takich warunków. Aby zabezpieczenie zostało przeprowadzone poprawnie, powinno się zdemontować zasłaniające podwozie elementy jak np. część zawieszenia czy układ wydechowy. Bez wiedzy mechanicznej i odpowiednich narzędzi jest to niewykonalne. Blacha, która ma zostać zabezpieczona musi być wcześniej bardzo dokładnie oczyszczona, dlatego nie skończy się na zakupie samego zestawu masy zabezpieczającej. Czynności te są bardzo czasochłonne, datego warto przekalkulować, czy 2-3 dni spędzone w garażu są warte zaoszczędzenia kilkuset złotych. Gdzie wykonać konserwację podwozia? Jeżeli zdecydowałeś się przekazać auto do konserwacji specjalistom, warto wybrać tych najlpszych. Dokładnie wykonane oczyszczanie, a następnie naniesienie markowych produktów to jedyny sposób na gwarancję skuteczności przez kilka lat. Zobacz, gdzie zakonserwujesz podwozie w Twojej okolicy Białystok Bydgoszcz Gdańsk Gorzów Wlkp. Katowice Kielce Kraków Lublin Łódź Poznań Szczecin Toruń Warszawa Wrocław Zielona Góra

10-05-12, 16:52 #11 Użytkownik Ostatnio edytowane przez Jacek65 ; 10-05-12 o 17:00 10-05-12, 17:22 #12 Użytkownik czy ja wiem czy nie pomoże? z korozją w nowych samochodach jest jak z 'bezobsługowymi' akumlatorami, dopiero jak się coś schrzani okazuje się że jednak do bezobsługowego to mu daleko a co do braku korozji to ja polecam demontaż klamki w drzwiach kierowcy w hb i sprawdzeniu jak się mają drzwi od 'pocierania' klamki 11-05-12, 16:15 #13 11-05-12, 20:15 #14 Użytkownik No i dowiedzieliśmy się od wszechwiedzącego Jacka że jego fiat korodował przy klamkach - szok... 12-05-12, 11:51 #15 Użytkownik Podczas dzisiejszej wymiany oleju zauważyłem jeden skorodowany element w aucie. Jest nim dolne mocowanie chłodnicy czy jakby to nazwac. Ale tylko z lewej strony. Fotek nie zrobiłem bo zapomniałem aparatu. Na pewno woda tam czasem stoi i wystarczy. 12-05-12, 14:14 #16 Użytkownik Proponuje nie wierzyc tak bardzo w ocynkowane blachy prawda wiara czyni cuda...podobno,ale w tym przypadku niestety nie. Jest bardzo prosty sposob na sprawdzenie,czy auto jest,czy nie jest zeszlifowaniu drobnym papierem sciernym warstwy lakieru bezbarwnego,potem lakieru bazowego,nastepnie podkladu,kataforezy...musi pojawic sie jasno srebrna warstwa,odcinajaca sie od ciemno srebrnej warstwy w Hondach brakuje. Mozemy sobie dewagowac o wirtualnym ocynku,bo wlasciciele bardzo chcieli by go miec,co nie zmienia faktu,ze go po nie ma. Chcialbym uprzedzic stwierdzenia typu...nie masz pojecia co pisze...zajmuje sie technologia lakierowania ponad 25 lat,a w ASO Hondy pracuje od 15 dla przykladu...w Accordach 8gen. RM 2009 juz wymieniamy maski silnika bo koroduja od wewnatrz. 12-05-12, 14:57 #17 Użytkownik No po prostu Honda się nie przykłada żeby dobrze zabezpieczyć auto przed korozją. Nawet nie próbują wyciągać wniosków z poprzednich generacji. 12-05-12, 22:30 #18 Użytkownik Zamieszczone przez atizylak No po prostu Honda się nie przykłada żeby dobrze zabezpieczyć auto przed korozją. Nawet nie próbują wyciągać wniosków z poprzednich generacji. po co ma się przykładać? jeżeli i z silnikiem i z karoserią nic się nie będzie dziać to po co ktoś miał by kupować nowe auto, skoro w naturze ludzi jest przyzwyczajanie się do czegoś a wracając do koleżanki rudej, żeby nie było że jestem poroniony czy coś pisząc ciągle o zabezpieczeniu auta... sytuacja już opanowana, to samo na klamce po stronie pasażera Ostatnio edytowane przez Echuu ; 12-05-12 o 22:34 13-05-12, 12:09 #19 Użytkownik Zamieszczone przez mazdam No i dowiedzieliśmy się od wszechwiedzącego Jacka że jego fiat korodował przy klamkach - szok... I no czego sie kolego czepiasz?Widać nie rozumiesz mojej pytającemu i możliwości zauważenia korozji przy klamkach i za przykład dałem po co te niepotrzebne epitety pod moim drugie, po co sie pchać jak to mówią miedzy" wódke a zakąskę" skoro nie kumasz tak na marginesie, czyzby zaczeło się tu na forum pojawiac chamstwo? Ostatnio edytowane przez Jacek65 ; 13-05-12 o 12:16 06-07-13, 12:14 #20 Użytkownik Dodam swoje 5 groszy do tematu. Zajmuję się zabezpieczeniami antykorozyjnymi 5 lat. Odradzam tanie środki typu Boll, Bitgum itd. Niestety robią większą szkodę, niż pożytku. Polecam środki, z którymi mam styczność już 7 lat, firmy Noxudol -szwedzkie. Bardzo dobra elastyczność, inhibitory korozji- . Dobre też są z Dinitrola i Valvoline. Mam fure która była robiona 7 lat temu i konserwacja ciągle jest elastyczna, bez pęknięć itd. Profile wciąż nawoskowane, a nie jak po tanich środkach, po pół roku suche zacieki żółtego koloru. Co do nowych samochodów, to niestety wszystkie mocno rdzewieją (nie ten ocynk co kiedyś, czasem tylko z 1 strony blachy, farby cynkowe, uproszczona galwanizacja). Biorę się w przyszłym tygodniu za mojego Type S-a 07. Na rdzę polecam mleczko, które reaguje z rdzą i tworzy powłokę (Dinitrol, albo Akemi 100ml potrafi kosztować 50zł, ale jest wydajne) Podwozie w moim Cifie ma naloty rdzy. Dla ciekawostki podam, że Golf V ktory jest "niemiecki wurst", rdzewieje jak cholera na podwoziu (robiłem takich 8, z rożnych krajów, ale kazdy miał korozję i błoto w progach-zła konstrukcja łączeń). Jeżeli ktoś potrzebuje rady/pomocy w kwestii walki z korozją, chętnie pomogę.

Zabezpieczenie antykorozyjne, podwozia, co i jak. Utworzone przez wheelerwasp02 w dziale 147 Odpowiedzi: 5 Ostatni post / autor: 01-12-2012, 00:26.

W segmencie C wybór mamy ogromny, jednak tylko kilka modeli na przestrzeni lat zyskało status kultowego. Obok króla kompaktów Volkswagena Golfa, rzeszę wiernych fanów ma Honda Civic. O ile starsze generacje są już przeważnie mocno skorodowanymi propozycjami dla entuzjastów, o tyle VIII i IX wcielenie Japończyka to niezły wybór do codziennej eksploatacji. Czy te modele faktycznie słyną z bezawaryjności? Honda Civic VIII - opinie, awarie, najlepsze wersjeKariera VIII generacji kultowego kompaktu Hondy trwała w latach 2006-2011. Popularne UFO zrywało z nudną prezencją poprzednika, skutecznie wyróżniając się z tłumu konkurentów. Niestety, tradycyjnie dla Hondy zabezpieczenie antykorozyjne nie prezentuje się najlepiej. Rdza pojawia się nawet w bezwypadkowych egzemplarzach, choć w tej kwestii zanotowano spory postęp względem wcześniejszych wcieleń. W Europie dostępny był trzy i pięciodrzwiowy hatchback oraz niezbyt urodziwy sedan - na amerykańskim rynku oferowano jeszcze odmianę coupe. 5-drzwiowe nadwozie ma 424 cm długości, 176 szerokości i 146 wysokości. Rozstaw osi wynosi 264 cm. Na stronie głównej regularnie pojawiają się materiały o samochodach używanych Zobacz wideo Honda HR-V e:HEV lada chwila pojawi się w Polsce. Zobacz ją na filmie: O dziwo, przedział pasażerski zapewnia komfortowe warunki dla czterech dorosłych osób. Uwagi możemy mieć tylko do zbyt krótkich przednich siedzisk. Jak zdążyła nas przyzwyczaić Honda, jakość zastosowanych materiałów jest na niezłym poziomie. Tekstylia są trwałe, podobnie jak plastiki. Lista dostępnych dodatków obejmuje automatyczną klimatyzację, komputer pokładowy, skórzaną tapicerkę i podstawowe systemy bezpieczeństwa. Bagażnik pochłania imponujące 455 litrów w hatchbacku i skromne 340 w wersji silników diesla mają do wyboru tylko autorską jednostkę Japończyków. To i-CTDi o mocy 140 KM i wyposażonej w bezpośredni wtrysk common-rail, dwumasowe koło zamachowe i turbosprężarkę ze zmienną geometrią łopat. Dynamiką i zużyciem paliwa nie odstaje od europejskiej konkurencji. Konstrukcja Hondy przegrywa jednak z kretesem pod względem kosztów serwisowania. Nikła popularność jednostki skutecznie winduje ceny części powodzeniem i uznaniem cieszą się wolnossące silniki benzynowe. Jak przystało na Hondę, uwielbiają wysokie obroty, gdzie dają mnóstwo radości z jazdy. W czasie spokojnej eksploatacji chwalą się umiarkowanym apetytem na paliwo. Do wyboru mamy czterocylindrowe i topowy o mocy 83-100, 140 i 200 KM. Mechanicy, jak i użytkownicy słusznie podchodzą z lekkim dystansem do montażu LPG. Bez instalacji, sumiennie serwisowany benzyniak Hondy jest praktycznie bezobsługowy. Plus za niezłe osiągi środkowej wersji. Motor wyposażony w zmienne fazy rozrządu pozwala na osiągnięcie setki w niespełna 9 sekund, zapewniając przy tym zużycie na poziomie około 7-8 litrów w cyklu mieszanym. Mimo dobrej opinii, trzeba być gotowym na awarię hydraulicznej pompy sprzęgła i rozciągnięcia łańcucha rozrządu. Przeciętnie oceniana jest również trwałość zawieszenia i układu hamulcowego. W każdym przypadku seryjnie pracuje precyzyjna, sześciostopniowa manualna przekładnia. Opcjonalnie oferowano pięciostopniowy, hydrokinetyczny automat i bezstopniową przekładnię CVT (wersja hybrydowa). Pomimo zastosowania prostego układu jezdnego z kolumnami McPhersona z przodu i belką skrętną z tyłu, Civic prowadzi się zdecydowanie pewniej niż większość klasowych Civic IX - opinie, awarie, najlepsze wersjeOd 2011 do 2016 oferowana była IX generacja Civica. Tym razem w cennikach widniał pięciodrzwiowy hatchback, sedan i przepastne kombi - na amerykańskim rynku także coupe. UFO II wciąż rzuca się w oczy niebanalnym designem. Co istotne, problemy z korozją niemal go nie dotyczą. Wyraźnie natomiast urosły rozmiary. Tym razem, hatchback mierzy 437 cm długości, 177 szerokości i 147 względem funkcjonalności, nadal dostajemy pełnoprawny środek lokomocji dla czterech osób. Hatchback i kombi deklasują rywali także w kwestii pojemności bagażnika - odpowiednio 477 i 624 litry. Kierowca dostaje analogowy obrotomierz i cyfrowy prędkościomierz wraz z ekranem komputera pokładowego. Opcjonalnie oferowano dwustrefową klimatyzację, nawigację, skórzaną tapicerkę wiele systemów bezpieczeństwa i szyberdach. W stosunku do poprzednika, mamy do dyspozycji więcej miękkich tworzyw. Spasowanie na równie wysokim Civic IX fot. Honda Niezły, małolitrażowy dieselPaleta silników diesla rozrosła się dwukrotnie. Nadal dostajemy diesla - tym razem o mocy 150 KM. Znacznie tańszy w zakupie jest jednak słabszy i-DTEC generujący wystarczające 120 KM i 300 Nm. Zapewnia niezłą dynamikę i skromne zużycie paliwa. W obu przypadkach, ewentualna regeneracja wtryskiwaczy to wydatek 800-900 złotych za sztukę, zaś turbosprężarki 1900 zł. Serwisowe czyszczenie filtra cząstek stałych pochłonie 500 złotych, natomiast wymiana dwumasowego koła zamachowego to koszt 4000 benzyniaków to wciąż sprawdzone konstrukcje znane od lat. Gamę otwiera o mocy 99 KM nadający się do typowo miejskiego przemieszczania. Uniwersalny, zdaniem użytkowników, jest 140 KM. Obie jednostki wyposażono w pośredni wtrysk paliwa. Ewentualnie po czasie czyszczenia wymagać może zawór recyrkulacji spalin i przepustnica. Motory nie mają typowych usterek. Użytkownicy polecają natomiast sprawdzać poziom oleju co tysiąc kilometrów i przygotować się na ewentualne dolewki. Na szczycie gamy znajduje się doładowany Type R rozwijający 310 KM przekazywane na przednie koła. W przypadku topowego wariantu, poza agresywnymi zderzakami, sportowymi fotelami i masywnym spoilerem, otrzymujemy zgoła odmienne nastawy zawieszenia i wydajny układ hamulcowy. Auto jest głośne, bardzo przyczepne i wyposażone w zawodną, manualną przekładnię. Niemniej, daje mnóstwo frajdy z każdym przypadku praca manualnych przekładni zachwyca. Skoki lewarka są krótkie i precyzyjne. Układ jezdny opiera się na kolumnach McPhersona z przodu i belce skrętnej z tyłu, zaś całość zestrojono z wyraźnym naciskiem na precyzję prowadzenia. Oczywiście, Honda zadbała także o komfortowe pokonywanie dróg gorszej Civic IX fot. Honda Ile kosztuje używana Honda Civic?Liczebność używanych Hond ósmej generacji nie rozczarowuje. Do wyboru mamy wiele egzemplarzy pochodzących z polskiej, jak i zagranicznej sieci sprzedaży. Japończycy zbudowali dobrą renomę swych silników benzynowych i takie też najczęściej znajdziemy. Diesle to niespełna 20 procent, choć nie można ich przekreślać. Za kompaktowe auto z początku produkcji trzeba zapłacić około 18-20 tysięcy generacja jest mocniej trzyma cenę. Wartość używanych Hond możemy bezpośrednio zestawić z autami z metką premium. Tutaj dużą rolę odgrywa reputacja modelu. Tym samym, próg wejścia w egzemplarz z pierwszych kilkunastu miesięcy oferty wyznacza kwota rzędu 35-37 tysięcy. Jeśli myślimy o usportowionym Type R, musimy szykować 100 Honda Civic VII i IX - opinie. PodsumowanieHonda Civic VIII i IX generacji w wersji benzynowej to pewny wybór. Za japońskimi rywalami VW Golfa przemawiają także niska utrata wartości i wysokie pozycje w rankingach bezawaryjności - mimo produkcji w brytyjskich zakładach marki. To auta, które dają sporo frajdy podczas codziennej eksploatacji. Musimy być jednak przygotowani na dość wysokie ceny części zamiennych.

Zaawansowane stadium korozji auta nie pozwoli na zaliczenie badania technicznego, a w przypadku starszych samochodów naprawa może być nieopłacalna. Korozję da się jednak powstrzymać, wykonując konserwację podwozia. Czym najlepiej zabezpieczyć spód auta i ile to kosztuje?Najmniejszym problemem – i to głównie natury estetycznej – jest korozja krawędzi elementów przykręcanych do nadwozia. Nie pogarsza istotnie zabezpieczenia przed skutkami zderzeń, a wymiana drzwi, maski, klapy bagażnika czy przednich błotników jest możliwa do przeprowadzenia we własnym zakresie nawet przez osoby nieposiadające garażu. Znacznie większym problemem jest postępujący proces rdzewienia tylnych błotników, podłogi, progów czy podłużnic. To elementy na stałe przytwierdzone do nadwozia. Ich demontaż wymaga wiercenia i cięcia, a montaż – spawania i lakierowania. Jest to więc zadanie dla blacharza, który za kompleksową usługę może wystawić rachunek opiewający nawet na kilka tysięcy złotych. W efekcie rdzewiejące nadwozie wyklucza z dalszej eksploatacji wiele starszych jakich autach warto poprawić fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne?Niektóre auta, głównie azjatyckich marek, jak również Fordy czy Mercedesy ( W203, W210 czy W163) słyną z niewielkiej odporności na korozję. Po kilkunastu latach zniszczenia mogą być znaczne. W przypadku fabrycznie nowych aut rdza pojawia się punktowo i na krawędziach elementów. Przez kilka lat może nie być realnym zagrożeniem dla pojazdu. Zjawisko potrafi jednak przybrać na sile, a nawet niewielkie ogniska rdzy będą obniżały cenę auta przy próbie jego samochody są najbardziej wrażliwe na korozję?Zła wiadomość jest taka, że idealne dodatkowe zabezpieczenie przed korozją… nie istnieje. Jedynym w pełni skutecznym rozwiązaniem jest ocynkowanie nadwozia na etapie produkcji samochodu. Dobrym przykładem jest Audi 80 B3, które nie rdzewieje, chyba że było naprawiane po wypadku. Dodatkową konserwacją proces rdzewienia nadwozia można jednak znacznie spowolnić, a odświeżając warstwę antykorozyjną – nawet zatrzymać na dłuższy przygotować samochód do konserwacji podwozia?Podwozie samochodu musi zostać gruntownie przygotowane do konserwacji. Nałożenie ochronnej warstwy na znajdujące się w zakamarkach błoto czy zanieczyszczenia przyniosłoby więcej szkody niż pożytku – rdza mogłaby nadal trawić spód auta pod nowo nałożoną powłoką bitumiczną. Przed konserwacją konieczne jest dokładne umycie podwozia. Trzeba przyjrzeć się większym ogniskom korozji – albo oczyścić je do gołej blachy i pokryć podkładem reaktywnym, albo usunąć luźną rdzę, a mocno przylegającą do metalu zabezpieczyć neutralizującym korozję podkładem epoksydowym. Do usunięcia korozji przyda się szczotka druciana, papier ścierny, szlifierka oscylacyjna lub montowane na wiertarce końcówki nanoszenia preparatu antykorozyjnego trzeba osłonić przed nim elementy układu zainteresowanie tego typu usługami spadło, ale wciąż można znaleźć serwisy specjalizujące się w antykorozyjnym zabezpieczeniu auta. Zabieg można przeprowadzić też samodzielnie. Funkcję mycia podwozia posiada wiele myjni automatycznych, a w większych miastach funkcjonują serwisy samoobsługowe z podnośnikami. Auto można też podnieść na lewarku i zabezpieczyć przed upadkiem np. drewnianym zakonserwować podwozie w celu ochrony przed korozją?Zewnętrzne elementy podwozia – podłużnice, podłogę, wnęki i krawędzie błotników, a nawet ramy pomocnicze, wahacze czy belkę tylnego zawieszenia – zabezpiecza się powłoką woskowo-bitumiczną, która ochroni spód auta przed konsekwencjami uderzeń kamieniami spod kół czy drobnymi zarysowaniami (np. o gałęzie). Dokładnie położona warstwa ogranicza także penetrację wody, a zimową porą również kontakt nadwozia z solą. Środek konserwujący aplikuje się przy użyciu pędzla lub pistoletu przystosowanego do rozpylania tzw. mas gęstych. Niektóre preparaty dostępne są na gotowo w formie jakich sytuacjach korozja eliminuje samochód z dalszego użytku?Dodatkowa konserwacja podwozia nie jest wieczna. Podczas eksploatacji może dojść do jej uszkodzenia, zwyczajnie traci też właściwości. Co 2-3 lata trzeba sprawdzić, czy zabezpieczenie antykorozyjne nie wymaga uzupełnień. Jego degradacja postępuje szczególnie szybko w autach często jeżdżących po szutrach czy w trudnych warunkach – piasek wysypywany w okresie zimowym na drogi również jest skutecznym materiałem zabezpieczone przed korozją powłoką antykorozyjne profili zamkniętychDo konserwacji profili zamkniętych używa się środków na bazie wosków. Są dostępne w formie zestawów (ciśnieniowy pojemnik i zakończona dyszą rurka) do samodzielnej aplikacji. Ochronny wosk prowadza się przez technologiczne otwory w progach lub podłużnicach. Jeżeli nie są widoczne, zwykle odsłania je demontaż plastikowej „galanterii” – np. nakładek na progi. Opuszczający pojemnik preparat antykorozyjny jest płynny, dzięki czemu wnika nawet w zakamarki zamkniętych profili nie tylko chroni blachę przed atakiem korozji. Jeżeli rdzawe ogniska już zdążyły się pojawić, istnieje szansa, że odcinając dostęp tlenu zatrzyma on niszczący proces. Podkreślmy jednak, że chodzi o drobne punkty zapalne, a nie poważnie skorodowany próg z konserwacji zamkniętych profili nadwozia służą preparaty na bazie wosków, które tuż po aplikacji są płynne. Nakłada się je wprowadzaną przez otwory technologiczne rurką z dyszą zabezpieczenia lakieru karoseryjnego służą woski. Wyjątkowo trwałą warstwę ochronną tworzą tzw. twarde woski. Są dosyć wymagające w aplikacji, więc niektórzy kierowcy rezygnują z nich na rzecz miękkich wosków czy mleczek lub balsamów do karoserii. Z punktu widzenia trwałości lakieru ważne jest szybkie usuwanie ptasich odchodów, plam z żywicy i innych zanieczyszczeń. Jeszcze ważniejsze jest zabezpieczanie rys i odprysków po uderzeniach kamieniami. Warto kontrolować także sytuację pod uszczelkami, nakładkami i listwami. W wielu modelach to właśnie pod nimi rozwija się niszczący proces korozji. Gdy rdza zaczyna być widoczna, naprawa często jest już utrudniona lub kilku godzin pracy i z użyciem ogólnodostępnych produktów fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne można poprawić nakładem 300-500 zł. W warsztacie rachunek za kompleksową usługę może być dwukrotnie wyższy, ale nie można zapominać, że to równowartość lakierowania 1-2 się na samodzielne konserwowanie podwozia, warto pamiętać o osłonięciu przed nakładanym preparatem układu wydechowego. W przeciwnym razie przynajmniej przez kilka dni po nagrzaniu wydechu będzie on wydzielał nieprzyjemny zapach. Lepiej też zabezpieczyć przed środkiem antykorozyjnym elementy układu antykorozyjne podwozia a gwarancjaWykonanie dodatkowego, niefabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego z reguły wiąże się z utratą fabrycznej gwarancji na perforację. Czy jest czego żałować? Gdy pojawiają się poważne problemy z korozją, zwykle nie można już liczyć na oferowaną przez producenta ochronę gwarancyjną. Może okazać się, że auto nie było dostatecznie długo serwisowane w ASO, wykryte uszkodzenia nie zostały naprawione, element był powtórnie lakierowany poza fabryką bądź ASO albo warunki gwarancyjne… nie przewidują naprawy danego warto zatem dodatkowo zabezpieczać przed korozją nowy samochód? Każdy musi samodzielnie odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej po dokładnym przestudiowaniu warunków gwarancji na lakier i samochody rdzewieją? Czym właściwie jest korozja?

Rover serii 400/45, honda civic i mg zs : Demontaż klamki i wkładki klamki drzwi 15 listopada 2010, 08:32 dołącz do grona ekspertów robert kuśpiel demontaż klamki w hondzie civic. Source: archiwum.allegro.pl. W samochodzie honda civic viii (ufo) pojawił się problem z odstającymi plastikami przy klamkach.